Brzoza to jedno z najładniejszych drzew krajowych, ozdobne z pokroju, liści i kory ozdobne przez cały rok. Powinna się znaleźć w każdym ogrodzie. Musimy dla niej przeznaczyć sporo miejsca gdyż jest gatunkiem światłolubnym a system korzeniowy jest dość płytki i silnie wyjaławia glebę, uniemożliwiając wzrost innych roślin w bliskim sąsiedztwie.
Jest za to nie wymagająca co do gleby. Rośnie na nieużytkach, rumowiskach i glebach piaszczystych. Jeśli nie mamy miejsca możemy posadzić gatunki i odmiany o słabszej sile wzrostu '/Trost’s Dwarf’/, koronach parasolowatych /Yungii, Lonk Trunk/, odmiany karłowe /Betula nana, Golden Treasure/, o kolumnowym typie wzrostu /Fastigiata/ lub koronie kulistej /MAGICAL GLOBE 'Globe’/.
Pełny opis gatunków i odmian znajdziesz w e-katalogu roślin Związku Szkółkarzy Polskich.
Jak sadzić jedno z najładniejszych drzew w ogrodzie
Brzozę zakupioną w donicy możemy sadzić o dowolnej porze roku. Natomiast kupioną z gołym korzeniem lub w tzw. balocie, czyli bryłą korzeniową osłoniętą tkaniną jutową, sadzimy w stanie bezlistnym. Zwykle od 15 października do mrozów i na wiosnę od ustąpienia mrozów do 15 kwietnia. Terminy te są dość zmienne i zależą od przebiegu pogody. Sadzimy nie głębiej niż rosła w donicy lub szkółce. Jest to bardzo ważne i jest to jeden z najczęściej popełnianych błędów powodujący niepowodzenie w uprawie. Nawet posadzenie o 5 cm głębiej jest poważnym błędem, roślina nie chce rosnąć. Dołek wykopujemy szerszy i głębszy niż doniczka lub bryła o około 10 cm.
Po posadzeniu udeptujemy ziemię i drzewko podlewamy tak żeby ziemia była wilgotna ale też nie tak dużo żeby zrobiło się błoto. Jeśli drzewko tego wymaga wbijamy palik i przywiązujemy drzewko w 2-3 miejscach. Tak żeby kora się nie obdarła /brzoza ma bardzo cienką i delikatna korę !!/. Przywiązujemy specjalną taśmą lub elastyczną żyłką .
Po kilku latach pamiętajmy o sprawdzeniu wiązań żeby nie wrosły w drzewo! Jeśli brzoza wymaga cięcia lub uformowania korony najlepiej zrobić to w okresie wegetacji. Późną wiosną /koniec maja/ lub latem. Wtedy brzoza nie ”płacze” a rany po cięciach zdążą się zabliźnić przed zimą .